Zapomniany testament Prymasa Tysiąclecia
Żyjemy w stanie jakby letargu. Wydaje się nam, że ukształtowane w wyniku II wojny światowej nasze granice są po wieczne czasy bezpieczne. Dobre samopoczucie kształtuje świadomość, że jesteśmy członkiem Unii Europejskiej, bo zapewnia nam dobrobyt, oraz NATO, bo chroni nas od zewnętrznych zagrożeń. II Rzeczypospolita miała w tym względzie zupełne inne odczucia. Zdawano sobie doskonale sprawę, że byt kraju, który po 123 latach nieobecności powrócił na mapę Europy, jest nadal zagrożony. Dlatego należy budować jego siłę ekonomiczną i militarną, która jest istotna w konfrontacji z agresywnymi sąsiadami. Równie dużą uwagę przykładano do patriotycznego wychowania pokolenia, które nie miało okazji poznać gorzkiego smaku niewoli.